No właśnie, nadeszła moda na butiki i conceptstory?
Jedni twierdzą, że już trwa inni, że nadchodzi.
Osobiście, jestem zdania, że Trójmiasto jak i część polskich miast dopiero dorasta do tego trendu,
który w Warszawie na Mokotowskiej wiedzie prym.
Prym, mocno podążający tropem mody uzdolnionych polskich
i zagranicznych projektantów.
Realia są takie, że coraz bardziej daje się zauważyć ogólny przesyt i zmęczenie tym, co oferują nam centra, galerie handlowe. Nie dość, że często "gabaryty kolosów" męczą już na samą myśl a buszowanie po wieszakach to istny zawrót głowy, to jeszcze trzeba uzbroić się w cierpliwość i przygotować się na spędzenie dobrych paru godzin
w gwarze, betonowych ścianach przy sztucznym oświetleniu.
Zdaję sobie sprawę, że wybierając się na takie zakupy,
gdy np czas nas nagli, można mieć większe poczucie "bezpieczeństwa", że znajdziemy to czego poszukujemy
od A do Z, łącząc to podświadomie z szerszym dostępem
do wielu marek i ich kolekcji.
Natomiast, jeżeli mamy potrzebę bycia niepowtarzalną, proponuję poświęcić dłuższą chwilę i przejść się po okolicznych butikach- gwarantuję, że jest to o wiele przyjemniejsze i satysfakcjonujące zwłaszcza,
gdy uda się nam znaleźć ciekawe miejsca ;)
Wierzę, że każde większe miasto posiada taką ulicę handlową, która jest w stanie zaoferować zróżnicowanie usług od butików odzieżowych, galanteryjnych po drogerie, księgarnie, sklepy obuwnicze, restauracje, kawiarenki, zakłady fryzjerskie czy salony piękności.
Dzięki szerokiemu spektrum i ogromnej konkurencji jaką tworzą galerie i centra handlowe, właściciele ulicznych butików i conceptstorów mają coraz większą motywację w walce o klienta wychodząc mu naprzeciw.
Starają się tworzyć niepowtarzalny klimat wnętrza, zrzeszać polskich projektantów, zaskakiwać nowymi markami, oferując znakomitą jakoś obsługi i zakupów.
Jednym słowem wprowadzają świeżość...
Uwierzcie, każdy butik posiada serce i duszę.
Co dnia tworzy swoją niepowtarzalną, piękną historię...
Nawiązują się przyjaźnie, znajomości, kontakty i wbrew pozorom są to idealne miejsca na babskie ploteczki
a i rabaty można łatwiej wynegocjować ;)
Zalet takich miejsc jest ooogrom!
Także drogie Panie, apeluję do Was wpisujcie poniżej w komentarzach uliczne butiki bądź ciekawe miejsca, które chciałybyście polecić- niech inni się o nich dowiedzą! :D
Serdecznie pozdrawiam,
Kamila :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz